Sytuacja jest bardzo dobra?
Według niedawno opublikowanych danych Głównego Urzędu Statystycznego polski rynek pracy ma się bardzo dobrze albo – było tak do końca pierwszego kwartału 2022 roku. Na rynku odnotowano wówczas niemal 159 tysięcy wolnych miejsc pracy, co oznacza wzrost w ujęciu rok do roku o ponad czterdzieści procent.
Wynik ten okazał się najlepszy od 2018 roku. Ofert pracy miało przybywać z miesiąca na miesiąc, szczególnie w województwie mazowieckim, m.in. wokół aglomeracji warszawskiej i w okolicach innych polskich dużych miast, w innych województwach.
Nowe oferty nie były również niczym zadziwiającym w mniejszych województwach i miastach. Co ciekawe – według GUS – podmioty gospodarcze zgłaszały zapotrzebowanie nie tylko na wysokiej klasy specjalistów, w tym szczególnie z branży IT, na pracowników handlu i przemysłu, ale także w bardziej niszowych gałęziach rynku.
Samo bezrobocie w opisywanym okresie miało tylko niewiele przekraczać poziom pięciu procent, co także stanowiło najlepszy wynik – w okresie ostatnich trzech lat.
Czy jednak realia rynkowe na pewno są aż tak pozytywne? Oceniając aktualną sytuację na rynku należy wziąć pod uwagę szczególnie trudne ostatnie dwa lata, kiedy doszło do destabilizacji w wielu branżach, spowodowanej wprowadzonymi restrykcjami. Miało to niewątpliwy wpływ na lepszą sytuacją po zniesieniu ograniczeń z roku 2020 i 2021.
Jednak spowolnienie?
Niedługo po raporcie GUS oceniającym rynek pracy w pierwszym kwartale 2022 r. opublikowana została analiza Grant Thoronton, według której doszło do pewnej zmiany w ostatnim czasie. Na rynku pojawiło się kilkadziesiąt tysięcy mniej ofert pracy i jest to pierwsza taka sytuacja od kilkunastu miesięcy.
Analiza dotyczy ujęcia miesięcznego, choć i w rocznym zestawieniu pojawiać się zaczynają nowe trendy, które nie są pozytywne.
Raport jest tworzony na podstawie analizy aktywności na pięćdziesięciu największych portalach zajmujących się pośrednictwem pracy. Odnotowano kilka procent spadku publikowanych ogłoszeń, zarówno w porównaniu do kwietnia 2022 r., jak i maja 2021 r. Zmniejszyła się także liczba aktywnych ogłoszeń dotyczących pracy.
Czy te dane pokazują, że może dojść do trwałej i zarazem niekorzystnej zmiany? Na razie nie można tego stwierdzić, ponieważ liczba proponowanych ofert jest i tak na bardzo wysokim poziomie.
Nie jest jednak tajemnicą, że zbliża się spowolnienie gospodarcze, a z całą pewnością czasy najlepszej koniunktury powoli przechodzą do historii – prawdopodobnie będzie się to wiązało z mniejszym zapotrzebowaniem na pracowników, jednak dziś trudno ocenić jaka będzie skala i dynamika tego zjawiska.