Pandemia, a teraz globalna inflacja mocno nadwyrężyły polską gospodarkę. Minister finansów w ramach Polskiego Ładu wprowadził w życie cały szereg zmian i regulacji dotyczących osób fizycznych, jak i osób prawnych. To istna podatkowa rewolucja, która wciąż przechodzi udoskonalenie i poprawki. Czym dokładnie jest ten Nowy Ład? Jakie daje możliwość opodatkowania? Porozmawiajmy o tym przez chwilę.
Co to jest Polski Ład?
To flagowa reforma obecnego rządu. Pakiet wprowadzający rozwiązania podatkowe, mające wzmocnić gospodarkę poprzez wsparcie przede wszystkim klasy średniej. To ona bowiem stanowi definitywną większość społeczeństwa, która zasila budżet państwa nie tyle za sprawą podatku dochodowego rozliczanego zwykle poprzez wygodny PIT online, co również – a może właśnie przede wszystkim – podatku VAT. Kryzys gospodarczy radykalnie zmienia konsumpcję towarów i usług. Poprawa sytuacji finansowej Polaków ma tę sytuację wprowadzić na dobre tory.
Polski Ład celuje też w poprawę jakości życia na polskiej wsi i dużych rodzin, wprowadza emerytury dla matek ze stażem wychowawczym co najmniej czwórki dzieci. Tego rodzaju nowe rozwiązania legislacyjne definiują celowość Polskiego Ładu.
Sprawa przedsiębiorców rozliczających się na zasadach ogólnych
Ministerstwo Finansów wprowadziło korekty praktycznie na każdej płaszczyźnie. Dotyczy to podatków statystycznego Kowalskiego, jak i wielkich biznesmenów. Polski Ład dokonał modyfikacji w kwestii składki zdrowotnej czy kwoty wolnej od podatku, która wynosiła 8 000 złotych, a teraz została podniesiona do wartości 30 000. Do tego niższe podatki są jeszcze niższe jak 12% PIT, który pojawił się w lipcu. Ale zmiany w ustawach podatkowych dotykają też przedsiębiorców mających inną rezydencję podatkową niż polska.
Według polityków sprawy dotyczące wszystkich podatników, zmian mających nastąpić w kolejnych latach oraz nowe zasady rozliczeń stanowią wielki krok w rozwoju polskiej przedsiębiorczości. Nie wszyscy jednak są gotowi się z tym zgodzić, czemu zresztą zarówno wiceminister finansów jak i sam premier przytaknął. Z Polskim Ładem wiąże się wiele niedopracowanych szczegółów, na co skarżą się prawnicy, księgowi oraz sami właściciele firm, którzy mieli problemy przy rozliczeniu PIT 2022 na zasadach ogólnych. W związku z tym rząd uderzył się w pierś i Nowy Ład, czy też Polski Ład 2.0, cały czas ulega poprawkom.
Polski Ład i podatek od przychodów ewidencjonowanych
Polski Ład to również zmiana opodatkowania dla przychodów ewidencjonowanych, z którymi wiążą się niektóre zawody medyczne, budowlane czy sektor IT. Dla takich osób jak inżynierowie budownictwa, rzeczoznawcy budowlani oraz architekci; lekarze, dentyści (w tym technicy dentystyczni), weterynarze oraz położne i pielęgniarki – ich przychody są opodatkowane 14% ryczałtu. Firmy zaś i osoby zajmujące się tworzeniem oprogramowania mogą teraz liczyć na 12% ryczałtu od swoich usług.
Zmiany dla emerytów
Siłą rzeczy Polski Ład objął i tę grupę społeczną. To ponad 3 miliony ludzi, którzy na podatku dochodowym mogą teraz oszczędzić więcej niż 700 zł netto w skali roku. Im wyższa emerytura lub renta, tym większy plus z tytułu pomniejszenia zaliczki według skali podatkowej. A skoro dodatkowo kwota wolna od podatku jest teraz wyższa, nic się nie zmienia w kwestii zerowych potrąceń od świadczeń w wysokości 2500 złotych brutto. Wielu emerytów martwi się, że na Polskim Ładzie straci, ale te obawy nie mają większych podstaw. Aczkolwiek pamiętajmy – Nowy Ład jest ciągle dopracowywany i warto na bieżąco śledzić zmiany, które wprowadza rząd.