Czy dodatek osłonowy ma sens?
Inflacja cały czas rośnie. Od dwóch dekad nie mieliśmy do czynienia z tak dynamicznym wzrostem cen. Na ten proces wpływ mają różne czynniki. Najbardziej niepokojące są wzrosty cen energii elektrycznej, gazu i żywności.
Wielu ekspertów przestrzega, że polityka NBP dotycząca podwyżek stóp procentowych została wdrożona za późno i nie przyniesie ona w najbliższym czasie pozytywnych skutków, co oznacza, że inflacja nadal będzie rosnąć.
Trudno nie zauważyć skutków braku dostatecznie szybkiej reakcji na lawinowy wzrost cen. Dodatkowo wpływ na ceny energii ma polityka energetyczna UE. Tu również można mieć wiele zastrzeżeń, co do działań polityków, czy też bardziej braku odpowiednich działań.
Dynamicznie rosnące ceny nośników energii mogą zaskakiwać przysłowiowego „Kowalskiego”, z pewnością nie powinny jednak zaskakiwać polityków i obserwatorów życia politycznego oraz gospodarczego.
Czy w związku z już zaistniałymi „warunkami” do rozwoju procesów inflacyjnych i kolejnymi czynnikami, które będą tę inflację windować, działania takie, jak wprowadzenie dodatków osłonowych, ma sens?
Dodatki nie pomogą?
Podczas ostatniego posiedzenia Sejm przyjął ustawę wprowadzającą dodatki osłonowe dla rodzin, które mogą sobie nie poradzić ze skalą podwyżek cen energii elektrycznej, gazu oraz żywności.
Będzie się to wiązało z kolejnymi istotnymi wydatkami z budżetu państwa – na poziomie niemal 41 miliardów złotych.
W związku z tym uzasadnionym wydaje się pytanie – czy taka polityka ostatecznie nie przyczyni się do dalszego wzrostu inflacji. Trudno się na pewno spodziewać, że mogłaby ten proces odwrócić.
Z pewnością osobom objętym programem osłonowym pozwoli w niewielkim stopniu poradzić sobie z „szokiem” cenowym, jednak trudno nazwać to działanie strategicznym.
Na pomoc państwa mogą liczyć osoby, których dochód nie przekracza 2100 zł (gospodarstwa jednoosobowe) i 1500 zł w przypadku gospodarstw z większą liczbą osób. Najniższa kwota dodatku wyniesie 400 zł lub 500 zł – dla gospodarstwa jednoosobowego – w zależności od tego, w jaki sposób gospodarstwo jest ogrzewane.
Na wyższą kwotę mogą liczyć osoby ogrzewające mieszkania węglem. Kolejne kwoty są wyższe i uzależnione od liczby osób w gospodarstwie domowym (oraz od sposobu ogrzewania).
Inflacja w obecnym czasie nie jest polską „specjalnością”. Wpływ na nią mają czynniki globalne, nie tylko krajowe – tym bardziej jest problemem złożonym i trudnym do opanowania.
Więcej informacji ze świata finansów znajdziesz w serwisie ProjectFinance.pl.